Przez 13 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Cały czas zmieniał wygląd zewnętrzny i miejsce pobytu. Aż do wczoraj. Przed częstochowskimi „poszukiwaczami” ukrył się w kotłowni w specjalnym wsypie przeznaczonym na węgiel. Wyszedł z niego w...policyjnych kajdankach. Teraz najbliższe lata spędzi w więzieniu.