| Źródło: czestochowa998.pl
Tajemnicza zbrodnia pod Częstochową
Strażacy wezwani do pożaru w Rębielicach Królewskich natknęli się na ślady krwi na śniegu, które prowadziły w kierunku oddalonej o około 20 metrów zamkniętej studni. Po jej otwarciu okazało się, że jest ona wyschnięta, a na jej dnie znajdują się zwłoki owinięte pościelą. Strażacy wydobyli ciało mężczyzny na powierzchnię. Podczas wstępnych oględzin policji okazało się, że mężczyzna posiadał liczne rany kłute, zadane ostrym narzędziem. Wszystko wskazuje na to że było to morderstwo, a pożar wywołano by zatrzeć ślady.
Przyczyny tej tragedii bada teraz policja wraz z prokuraturą.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj