Pokemony opanują Częstochowę?

Nie ma chyba dziecka (a w zasadzie dziś już 30-letniego człowieka), który kilkanaście lat temu nie uległ Pokemonowemu szaleństwu. Wymyślone w Japonii Pikachu i spółka zawładnęły przecież umysłami fanów na całym świecie.

Poza serią komiksów, figurek, pełnometrażowych filmów anime, emitowanych latami seriali anime Pokemony zawładnęły również rynkiem gier komputerowych i to niemal na wszystkie platformy, od gameboy'a po PC. Wymyślona właśnie przez Nintendo nowa wersja gry, rozgrywkę przenosi w zupełnie nowy wymiar.

Pokemon Go umożliwia bowiem łapanie Pokemonów w realnym świecie, podróżując z telefonem po mieście, czy lesie jesteśmy atakowani przez animowane potwory. 

Nie sposób się nie zgodzić, że w dobie wirtualnej rzeczywistości, to idealna propozycja dla dzieci, które większość dnia spędzały przed ekranem telewizora, czy komputera. Teraz choć razem z telefonem, jednak wyjdą na spacer.

Niestety są i negatywne skutki pokemonowego szaleństwa. Fani szukają pokemonów dosłownie wszędzie, nawet tam gdzie nie powinni. Np. w muzeum Auschwitz zupełnie zapominając o powadze tego miejsca. To z resztą nie jedyne placówka, która wystąpiła do producentów gry z prośbą o usunięcie jej z pokemonowego świata.

Bez względu jednak na wady, gra która do Europy w zasadzie dopiero dociera okazała się finansowym strzałem w dziesiątkę. Akcje Nintendo poszybowały w górę i to o miliardy dolarów!