Po 'bezpiecznym zabiegu' pacjentka zmarła
Wydaje się, że rutynowe zabiegi są bezpieczne i nie zagrażają życiu, okazuje się, że niestety tak nie jest.
W prywatnej klinice w Częstochowie 34-letnia kobieta poddała się zabiegowi liposukcji. Niestety, okazało się, że ten zabieg był dla niej śmiertelny. Po zabiegu pacjentka nie mogła się wybudzić i została przewieziona do Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, gdzie na Oddziale Intensywnej Terapii Medycznej na drugi dzień po zabiegu zmarła.
- Według biegłych lekarzy prawdopodobną przyczyną zgonu mogła być zatorowość płucna. Celem ustalenia przyczyny śmierci konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań histopatologicznych. – powiedział rzecznik prasowy Prokuratury w Częstochowie.
Prokuratura wszczęła śledztwo o nieumyślne spowodowanie śmierci na wniosek partnera zmarłej.
Przyczyny śmierci nie są nadal znane i wymagają pogłębionych badań biegłych z zakresu medycyny sadowej.
(mep)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj