Policjantem jest się zawsze, bez względu na to, czy w służbie, czy poza nią. Udowodnił to st. sierż. Radosław Miękina z Komisariatu IV Policji w Częstochowie, który widząc leżącego na chodniku, zakrwawionego rowerzystę, bez wahania ruszył mu z pomocą. Okazało się jednak, że mężczyzna był poszukiwany, a zamiast dowodu osobistego, w kieszeni miał narkotyki...