| Źródło: pieniazekrally.com
Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur w Rajdzie Azorów
Dla Łukasza i Przemka będzie to już piąty tegoroczny występ, po raz drugi będzie to okazja do rywalizacji w Rajdowych Mistrzostwach Europy Juniorów. Dwa miesiące po zwycięstwie w Circuit of Ireland częstochowsko-krakowska para za kierownicą Opla Adama R2 zmierzy się z najlepszymi młodymi kierowcami Starego Kontynentu. Będzie to dla nich szansa na powiększenie przewagi w juniorskiej klasyfikacji. Jednak by tego dokonać będzie trzeba pokonać niezwykle malownicze i wymagające trasy wiodące przez Azory. Harmonogram rajdu składa się z szesnastu odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 215 kilometrów. Większość prób będzie przebiegać przez wąskie szutrowe drogi, na których każdy błąd może skończyć się wizytą poza drogą. Jednym z bardziej znanych oesów podczas tych zawodów jest przebiegający nad brzegiem nieczynnego krateru Sete Cidades, w tym roku ta próba będzie pokonywana dwukrotnie podczas piątkowego etapu.
Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur zmierzą się z dziesięcioma rywalami z siedmiu krajów. Ich bronią będzie po raz kolejny Opel Adam R2, za kierownicą którego polska załoga wygrywała oesy we wspomnianym Circuit of Ireland, a także w legendarnym Rajdzie Akropolu. Pomocne podczas najbliższego startu będzie dla nich z pewnością także doświadczenie zebrane podczas niedawnego debiutu w Rajdowych Mistrzostwach Świata podczas Rajdu Portugalii odbywającego się również na nawierzchni szutrowej. Część tras z Azorów Łukasz będzie pamiętał z ubiegłorocznego występu w tych zawodach, kiedy to ambitną jazdę przerwała niestety awaria samochodu.
-Podczas Rajdu Azorów będziemy bronić pozycji liderów Rajdowych Mistrzostw Europy Juniorów, nie będzie to łatwe zadanie, ale damy z siebie wszystko - informuje Łukasz Pieniążek - Chcemy przede wszystkim zobaczyć, jak nasze tempo na nawierzchni szutrowej wypadnie na tle konkurentów. Będzie to dla mnie druga wizyta na Azorach, jednak mam świadomość, że pozostali kierowcy i tak posiadają większe doświadczenie na szutrze. Będziemy jechać swoim tempem i postaramy się sprawić kolejną niespodziankę. Cieszę się również dlatego, że po raz kolejny będę miał okazję ścigać się w Portugalii, gdzie imprezy rajdowe mają niesamowitą atmosferę.
Relacje z Rajdu Azorów będzie można oglądać na antenie Eurosportu.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj