Dzień Dziwaka!
I wbrew pozorom jest to bardzo poważne święto. Ustanowił je, uznany i znany na świecie profesor psychologii społecznej na uniwersytecie Stanforda w Kalifornii, Philip Zimbaro. Był też kilka razy w Polsce, a w 2014 roku został patronem jedynego w Polsce Centrum Zimbaro w Katowicach Nikiszowcu, miejsca spotkań i edukacji młodzieży.
Zimbaro znany był z wielu eksperymentów, a najsłynniejszym był „eksperyment więzienny”. Prowadząc go poznał swoją drugą żonę, polkę, Krystynę Maślak profesor psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.
Pewnego dnia zorganizował dla swoich studentów „deviant day” czyli dzień dziwaka. Studenci otrzymali polecenia, żeby na jego zajęcia przyjść w głupich, najlepiej odrażających, strojach i zachowywać się głupio, przeszkadzając jemu i innym. Sam profesor prowadził wykład przebrany w perukę i sukienkę, a także, by wzmóc naukowość, w trakcie wykładu nakładał kolczyki i malował usta szminką. Ten eksperyment dał podobno wstrząsające rezultaty. Amerykańscy studenci na własnej skórze odczuli, co znaczy konformizm.
Gdyby tylko powiedział studentom, że konformizm to zmiana zachowania na skutek rzeczywistego bądź wyobrażonego wpływu innych ludzi, podporządkowanie się wartościom, poglądom, zasadom i normom postępowania obowiązującym w danej grupie społecznej, to nie osiągnąłby takiego efektu jak poprzez doświadczanie. Studenci z pewnością, po takim eksperymencie byli bardziej świadomi mechanizmów uległości, których doświadczają.
W niektórych szkołach w ten dzień uczniowie i nauczyciele przychodzą do szkoły dziwacznie poubierani (np. w piżamy) pomalowani i robią dziwne rzeczy na przerwach (np. tańczą, lub żonglują, albo jedzą lody).
Dzień Dziwaka jest po to, by uświadomić sobie, że czasem to co nam wydaje się dziwne, wcale takie nie jest, a ma głębszy sens.
I pamiętajcie: Wszyscy mają swoje dziwactwa, jeśli nie masz dziwactw, JESTEŚ DZIWAKIEM!
A jakie są wasze dziwactwa?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj