Kolejne aresztowania za handel dopalaczami
Policjanci z wydziału kryminalnego częstochowskiej komendy ustalili, że szkodliwe dla zdrowia i życia "dopalacze" są wprowadzane do miejscowych sklepów przez mieszkańców Łodzi. W toku prowadzonego śledztwa śledczy ustalili, że kolejną osobą, która wprowadzała na rynek Częstochowy, niebezpieczne substancje, jest 40-letni mieszkaniec Łodzi. Mężczyzna został zatrzymany. Ustalono, że wprowadzał on do obrotu niebezpieczne dla życia i zdrowia substancje co najmniej roku. W mieszkaniu mężczyzny oraz w samochodzie, którym się poruszał, śledczy zabezpieczyli ponad 230 saszetek z naklejkami określonymi, jako pochłaniacze wilgoci. W miniony weekend, na wniosek śledczych, mężczyzna został tymczasowo aresztowany. To dalszy ciąg rozwojowej sprawy, związanej z handlem dopalaczami. W grudniu ubiegłego roku śledczy zatrzymali 29-letniego mieszkańca woj. łódzkiego. Doszło do teraz zaraz po tym, jak policjanci z Częstochowy, współpracując z łódzkimi policjantami, weszli do jednego z wynajętych domów w Łodzi. Tam zabezpieczyli około 4,5 tys. opakowań różnych "dopalaczy", a także przyrządy służące do ich dystrybucji. Przedmioty te wchodziły w skład pełnej linii produkcyjnej tych niebezpiecznych środków. Mieszkaniec Łodzi został wtedy również tymczasowo aresztowany
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj